Roman - 2011-10-10 07:36:49

W ubiegłym roku BMW M5 obchodził 25 lat i kilka magazynów samochodowych miało okazję przetestować całą gamę modeli M5 jakie kiedykolwiek wyprodukowano.
Popularny i wysoce szanowany brytyjski magazyn EVO poświęcił swój czas, aby ocenić pięć pokoleń M5. Oto fragment z ich przeglądu:
http://bmcars.pl/news/files/2011/03/car_photo_429676_25-300x199.jpg
E28 (1984)
Na pierwszy rzut oka tak wygląda oryginalne M5, niemożliwie trzeźwy powściągliwy i stary. Trochę kanciasty i wysoki kształt jego szklistej kabiny w której czuje się obszernie i przewiewnie został stworzony w sposób w który w bardziej nowoczesnych nadwoziach prawie nigdy nie został powtórzony. Ale E28 jest doskonale przejrzysty i praktyczny, elementy oprzyrządowania, które jeszcze poprawiono w dwóch piątkach, najważniejsze wskaźniki zaskakujące elegancją i przejrzystością – i prosta, intuicyjna deska rozdzielcza. Wysoka pozycja kierowcy w czasie jazdy, regulowany kąt siedzenia, duże koła w cienkiej oprawie i gałka zmiany biegów w kształcie grzybka nadają smak innej, odległej epoki.

E34 (1988)
Nowa generacja M5 mogła być już wyposażona w silniki V8. W tym czasie w dziale Motorsport pojawiły się silne głosy świadczące podziale. Część pracowników uważała że wprowadzenie V8 jest nieco przedwczesne. Większość chciała trzymać się sześciocylindrowy silników rzędowy, zwłaszcza dla Pawła Rosche który je zaprojektował było to bardzo ważne. Podobnie jak jego poprzednik, E34 miał silnik i podwozie wprowadzone razem przez M, a legenda mówi, że poziom produkcji na zamówienie był taki, że każdy samochód był tak dynamiczny i miał cechy, które wskazały konkretnego technika który go zbudował.
E39 (1998)
Kolejna aktualizacja modelu. Prosta sylwetka dość mocno opakowana z silnikiem V8 – 4,9 litra, 48 zaworów, czerwona linia przy 7000 obr/min sześciobiegowa manualna skrzynia biegów i wczesne oznaki wyposażenia w elektronikę informującą kierowcę. Przycisk Sport wywołuje ostrą reakcję przepustnicy drive-by-wire i lekkie usztywnienie kierownicy.
E60 (2005)
I tak doszliśmy do obecnego modelu M5 E60. Wyposażony w 5-litrowy silnik V10 byłby pewnie uznany za absurd jeszcze dziesięć lat temu, chociaż nie wymaga specjalnych umiejętności od kierowcy. Reakcja na przyspieszanie jest fenomenalna – 0-150 mph czas 21sec Reakcja na pedał przyspieszenia jest oszałamiająca, a silnik brzmi jak kawa z podwójną śmietaną. Prawdą jest, że E60 M5 z V10 jest bardziej wybredny niż E39 V8, ale jest tak bardzo silny że po chwili nie pozostawisz go bez opieki.


Materiał zerżnięty z http://bmcars.pl/news

Comret - 2011-10-29 20:07:00

Są u nas w klubie przedstawiciele generacji M E34, E39 i E60.

Faktycznie E60 robi duże wrażenie na torze, ale bez wstydu starsze modele stają w konkury.

Czekamy na nowy model 5, może ktoś z klubowiczów się skusi.

TOFIK - 2011-10-29 20:08:52

jedna osoba ma m5 e39 :d

Germany hotels-world.pl Witryny z drewna